Warzyw puszkowanych zużywam dość sporo - uwielbiam mocno kukurydzę konserwową do wszystkiego, gdzie się da, a groszek jest dla mnie idealny do omletów. Zostaje mi sporo puszek, które po wyczyszczeniu nadają się na różne przydasie - np. pędzle do makijażu, długopisy itp.
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać z delikatnymi motylkami i spękaniami.
Lubicie takie puszki i oraganizery?
Jak Wam się podoba?
Pozdrawiam
Asia