Dawno nie wyszywałam matematycznie , podziwiam że jesteś w tym temacie niezmienna. Fajne ja dziurkuję zawsze po dwa kartoniki i powstaję dwie kartki. Te dzwoneczki też mam gdzieś w swoich zbiorach. Podziwiam Cię że jesteś stała w swoich uczuciach do haftu matematycznego. Pozdrawiam
Dawno nie wyszywałam matematycznie , podziwiam że jesteś w tym temacie niezmienna. Fajne ja dziurkuję zawsze po dwa kartoniki i powstaję dwie kartki. Te dzwoneczki też mam gdzieś w swoich zbiorach. Podziwiam Cię że jesteś stała w swoich uczuciach do haftu matematycznego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudne są :)
OdpowiedzUsuń