Ostatnio na nowo zakochałam się w mulinowych bransoletkach i co chwilę coś plotę;) Koleżanka aż się śmieje, że wykład bez sznureczków lub krzyżówek to wykład stracony;)
Gwoli tego, że kocham także książki powstała taka opaska:
Praktycznie codziennie mam ją na ręce razem z inną, z napisem Don't give up.
Na dobrą sprawę może robić też za zakładkę do książki;)
Umie ktoś z Was pleść?
Jak Wam się podoba?
Mulina;)
Pleść umiem, ale nie umiem wyplatać w nich liter ;P Jeśli posiadasz jakiś schemat według którego zaplatasz litery, to wrzuć go przy okazji kolejnej bransoletki z muliny ;)
OdpowiedzUsuń