Po tym jak kiedyś rozwalił mi się pasek od zegarka, postanowiłam zrobić sobie go sama;)
Wykorzystałam moją umiejętność robienia opasek z muliny oraz resztki włóczek;)
Oto efekt:
Później już wyrosłam z noszenia kolorów reggae wszędzie gdzie się da, więc i owego paska się pozbyłam, ale nie zmienia to faktu że w niektórych kręgach robił furorę;)
Jak Wam się podoba?
Co powiecie na takie paski do zegarków?